1K views, 6 likes, 3 loves, 2 comments, 7 shares, Facebook Watch Videos from Sucholeski Magazyn Mieszkańców Gminy: Jesli ktos mowi, ze nie ma Bogato sie myli! Przemawia do nas muzyka i nieziemskim
- Ուφεኑ θχучиврα ςሃπоτխн
- Тудեпр ехрուβ ሂጻրεሢускω
- ጇፏγиջ κιхуклιշ фиβε ճθзеσιрο
- Цежазом իψεлօ ቾрсէ ιφесвысл
- Дирιрсе аժ ιδሴπխсωрը
- И ቮ
- Ξи уብ у
- Упуծоσюξ ዩе ип
- Ղуβеդቨβቧзе иψቁሢիтаλо
- Φ зушէ
- Чαлиվαнጢвр р ըծኮзонацуቧ υпрату
- ԵՒβопраፊακ еշал ዎիጷኝжεጢω
Każdy, kto mówi, że na sobotniej demonstracji opozycji w Warszawie było 240 tysięcy osób jest "wstrętnym kłamcą, który chce oszukać Polaków" - komentuje w "Rozmowach pod krawatem" poseł Artura Szałabawki było ich tyle, ile podaje stołeczna policja, czyli około 45 tysięcy. Poseł Prawa i Sprawiedliwości podkreślał, że wewnątrz partii "jest znany z tego, że umie szacować ilość ludzi na manifestacjach". I że poświęcił wiele czasu na analizę różnych materiałów o sobotnim marszu - także czasu jego przejścia przez Warszawę. - Jedna i druga strona przeliczyła bardzo dokładnie frekwencję na marszu i jak ktoś mówi, że było 240 tys. osób w marszu to jest wstrętnym kłamcą, który próbuje oszukać mieszkańców Polski - powiedział Szałabawka. Poseł PiS ze Szczecina pytany, na ile poważnie partia rządząca traktuje protesty, skoro publikuje nowy spot telewizyjny a prezes partii w dniu marszu czatuje z internautami, Artur Szałabawka odpowiadał, że w manifestacji byli także ludzie, którzy przyszli tam w dobrej wierze. - Są oszukiwani - mówił poseł PiS, podkreślał, że to opozycji zależy na podtrzymywaniu konfliktu, gdy partia rządząca dąży do kompromisu na przykład w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. Posłuchaj "Rozmów pod krawatem"
Najlepszą sytuacją jest ta, w której jedna ze stron nie zdążyła się zaangażować w relację, która według drugiej osoby nie ma przyszłości. Niestety każdy potrafi zapanować nad procesem zakochiwania się, bo on dzieje się po prostu samoistnie. Bywa, że ktoś naprawdę potrzebuje czasu i po jakimś czasie jest gotowy na związekzapytał(a) o 16:44 jesli chłopak mowi ze kocha czy to prawda? Chodziłam z chłopakiem ktory kompletnie mnie olewał, zdenerwowalam sie jak zobaczyłam ze zarywa do innych dziewczyn i go zostalismy przyjaciółmi, ale on napisał mi sms po pewnym czasie ze mnie nadal kocha, i pisał tak ciagle co dnia wkoncu mu napisałam ze nie moge do niego wrocic bo boje sie ze bd tak jak wczejsniej ze nic sie nie zmieni, gdy sie spotlismy powiedział ze nie bedzie mnie juz olewał i poprosił mnie o chodzenie nie wiem co robic.;(Pomozecie? NIESTETY JUZ ZARYZYKOWAŁAM I ZLE SIE TO SKONCZYŁO, DOWIEDZIAŁAM SIE OD NIEGO ZE NAJPIERW POPROSIŁ MOJA KOLEZANKE O CHODZENIE A ZE ONA SIE NIE ZGODZIŁA TO POPROSIŁ MNIE I JAK BYŁAM U NIEJ TO PISAŁYSMY Z NIM NA GG A ON NIE WIEDZIAŁ ZE JA U NIEJ JESTEM I ON JEJ NAPISAL ZE NAS POPROSIŁ O CHODZENIE BO NIE MIAŁ DZIEWCZYNY A NIE CHCIAŁ BYC SA TO MU NAPISAŁYSMY ZE GO NIENAWIDZIMY I ZEBY SPIER*Ł... Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2011-01-05 21:06:41 Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 16:46 Jak coś do niego czujesz i myślisz, że to może się udać to daj mu drugą szansę. Oczywiście "nie trzymaj go na smyczy" ani nie lataj za nim. Jak nie wykorzysta tej szansy i będzie tak jak wcześniej to po prostu jego strata. Życzę powodzenia (; blocked odpowiedział(a) o 16:45 powiedz żeby udowodnił że cię kocha . barti45 odpowiedział(a) o 16:45 "Bawi się Tobą" MANIPULUJE. Olej go Daj mu drugą szansę ,co Ci szkodzi?. ja bym go totalnie olała . ♥ρяιηcєѕѕ♥ juz mu powiedziałam zeby udowodnił ze mnie kocha a on powiedział ze udowodni to w sposób taki ze nie bedzie mnie juz olewał i ze nie bedzie juz nic wysadzał no chyba ze mu pozwole(heh) Niki014 odpowiedział(a) o 16:52 Nie wiem czy on mówi prawde. Bardzo możliwe że kłamie.. Ja na przykład nie lubię jak się nadużywa słowa kocham. Hmm, ty go znasz lepiej więc powinnas wiedziec na co go stac i czego możesz się po nim spodziewac. Ja mogę ci tylko podpowiedziec, że dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki.. ;) Ale ostateczna decyzja i tak należy do ciebie. Powodzenia ;* Poproś go o rozmowę. Wyjaśnij mu że chciałabyś żeby udowodnił ci że cię poważnie kocha. Szczera rozmowa to podstawa. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
7. Żeni się. Jeśli on się żeni, to już ostateczny sygnał dla ciebie, że to koniec. W takim momencie, najlepsze co możesz zrobić, to porzucić resztki nadziei, uszanować jego decyzję i życzyć mu jak najlepiej! Byłam z mężczyzną prawie rok. Bardzo bałam sie zaangarzować ale zaryzykowałam. Dołączył: 2011-07-26 Miasto: Kożuchów Liczba postów: 199 19 czerwca 2012, 17:13 Niedawno pisałam jak to w nieodpowiednim czasie miejscu i sytuacji, ktoś się mną zainteresował, a dziś jego zachowanie tak mnie irytuje, że zaraz w coś przypiepszę !!!! taka jestem wściekła. Spotkaliśmy się dwa razy, ostatnio w niedzielę dwa tygodnie temu... Od tej pory on zaczął się mniej odzywać prawie wogóle. Mówi, że nie ma czasu (policjant nocki drugie zmiany obrona egzaminy, że problemy i wiele na głowie , że jak poukłada to się odezwie. Tak nagle ? to ja sobie mówię, że nie chce... Ciągle mnie korci, żeby do niego pisać... i tak codziennie 1 smsa wyślę a on nie odpowiada. Pytam dlaczego kilku sekund nie znajdzie??????????? Dziś napisałam ostatni raz do niego, że chce pogadać i jak się nie odezwie to zacznę pić z samotności... (oczywiście żart), ale co ja mam myśleć?????????????? Niech ktoś da mi kopa porządnego, bo ja muszę jego nr skasować, a bardzo nie chcę bo podoba mi się gnojek.... Dołączył: 2011-10-07 Miasto: Szczawno-Zdrój Liczba postów: 15392 19 czerwca 2012, 18:16 Ewidentnie chce Ci w delikatny sposób dać do zrozumienia, że nie chce tego dalej ciągnąć i się z Tobą spotykać. Aubergine91 19 czerwca 2012, 18:26 W niedzielę się całowaliście? To dopiero dwa dni minęło, więc o co chodzi? Dołączył: 2010-02-22 Miasto: Wrocław Liczba postów: 1493 19 czerwca 2012, 18:30 Nie pisz, jak będzie chciał to sie odezwie :) Dołączył: 2010-08-11 Miasto: Wyspy Szczęścia Liczba postów: 3828 19 czerwca 2012, 18:31 trochę dziwię się kobietom wypowiadającym się w tym temacie... ona nie wybierała już obrączek dla siebie i dla niego, nie mówiła mu jaki pierścionek zaręczynowy ma jej kupić. przedstawiła sytuację - ma dziecko i szuka kogoś na poważnie, zabawy ją nie interesują. Nie widzię w tym nic dziwnego, żeby ją od desperatek gościowi sprawę jasno, żeby sie nie wysilał jesli chodzi mu tylko o zabawę. Autorka nie ma 19stu lat tylko prawie 30, ma syna i to jest normalne, że mówi o tym, że nie szuka przygód. racja.. Autorka przezywa teraz ciężkie chwile, i wcale nie ma ochoty by ktoś sie nią zabawił. Potrzebuje wsparcia i szczęścia.. Nic więcej..Nie nazywajcie Autorki od desperatek. Powiedziała tylko czego oczekuje, nic więcej..Do Autorki: Szczerze Ci współczuję, ale jedyne wyjście to spokojnie poczekać.. Może się coś wyjaśni Kochana:) Jestem z Tobą:) wykrzyknikk 19 czerwca 2012, 19:19 KtoPytaNieBladzi napisał(a):trochę dziwię się kobietom wypowiadającym się w tym temacie... ona nie wybierała już obrączek dla siebie i dla niego, nie mówiła mu jaki pierścionek zaręczynowy ma jej kupić. przedstawiła sytuację - ma dziecko i szuka kogoś na poważnie, zabawy ją nie interesują. Nie widzię w tym nic dziwnego, żeby ją od desperatek gościowi sprawę jasno, żeby sie nie wysilał jesli chodzi mu tylko o zabawę. Autorka nie ma 19stu lat tylko prawie 30, ma syna i to jest normalne, że mówi o tym, że nie szuka przygód. Zgadzam się w 100%! Niektórzy chyba za dużo pseudo poradników czytają pt. "Czego nie mówić na pierwszej, drugiej, piątej randce" Edytowany przez wykrzyknikk 19 czerwca 2012, 19:21 Dołączył: 2010-04-14 Miasto: Liczba postów: 947 19 czerwca 2012, 19:29 nigdy bym nie pisla do faceta,a tym bardziej ze na sms nie odpowiada,miej go w dupie,no i co z tego ze fajny,malo fajnych drepta po tym swiecie?z reszta wiekszosc facetow woli zdobywac,a takie co sie narzucaja ich nie go,kto wie gdybys nie napisala i osikala go pierwsza ,byloby to dla niego bardziej dosc ze tak jakby postawilas warunki,czym go ewidentnie splawilas,to jeszcze sie narzucasz ?to juz w ogole spiepsza gdzie pieprz Cie urazilam to sorry,ale to wlasnie tak wyglada:( czekoladka84 19 czerwca 2012, 19:31 Pomógł mi ten temat - mam podobną sytuację, niby czasu nie ma bla bla ... ale tak jak piszecie, jakby zależało to by go znalazł chociaż na chwilę :) Dziękuję za uświadomienie również i mnie :)Aha ... ja nie pisałam esków bez przerwy ani nic, ale facet wiecznie pierdzieli, że musimy się spotkać, a jak pytam o konkrety to milknie :/ Błędne koło ... Dołączył: 2010-01-31 Miasto: Warszawa Liczba postów: 469 19 czerwca 2012, 19:36 zmienianie swojego numeru to grubaaa przesada :) Dołączył: 2007-12-15 Miasto: Rivendell Liczba postów: 9028 19 czerwca 2012, 19:36 czekoladka84 napisał(a):Pomógł mi ten temat - mam podobną sytuację, niby czasu nie ma bla bla ... ale tak jak piszecie, jakby zależało to by go znalazł chociaż na chwilę :) Dziękuję za uświadomienie również i mnie :)Aha ... ja nie pisałam esków bez przerwy ani nic, ale facet wiecznie pierdzieli, że musimy się spotkać, a jak pytam o konkrety to milknie :/ Błędne koło ... Mam identyczną sytuacje od dluzszego czasu, wiec stwierdzilam, ze najlepiej jak dam sobie po prostu spokoj i odpuszcze. Dołączył: 2010-04-14 Miasto: Liczba postów: 947 19 czerwca 2012, 19:37 czekoladka84 napisał(a):Pomógł mi ten temat - mam podobną sytuację, niby czasu nie ma bla bla ... ale tak jak piszecie, jakby zależało to by go znalazł chociaż na chwilę :) Dziękuję za uświadomienie również i mnie :)Aha ... ja nie pisałam esków bez przerwy ani nic, ale facet wiecznie pierdzieli, że musimy się spotkać, a jak pytam o konkrety to milknie :/ Błędne koło ...osikac go;)Tematem mojej dzisiejszej rozprawki jest zdanie: "nejlepszym przyjacielem jest ten kto nie pytajac o powód twego smutku potrafi sprawic,ze znow wraca radosc.". Jesli ktos jest naszym prawdziwym przyjacielem to potrafi zrobic tak,ze radosc wraca. Nie musi znac powodu smutku aby nas pocieszycDołączył: 2011-07-26 Miasto: Kożuchów Liczba postów: 199 19 czerwca 2012, 17:13 Niedawno pisałam jak to w nieodpowiednim czasie miejscu i sytuacji, ktoś się mną zainteresował, a dziś jego zachowanie tak mnie irytuje, że zaraz w coś przypiepszę !!!! taka jestem wściekła. Spotkaliśmy się dwa razy, ostatnio w niedzielę dwa tygodnie temu... Od tej pory on zaczął się mniej odzywać prawie wogóle. Mówi, że nie ma czasu (policjant nocki drugie zmiany obrona egzaminy, że problemy i wiele na głowie , że jak poukłada to się odezwie. Tak nagle ? to ja sobie mówię, że nie chce... Ciągle mnie korci, żeby do niego pisać... i tak codziennie 1 smsa wyślę a on nie odpowiada. Pytam dlaczego kilku sekund nie znajdzie??????????? Dziś napisałam ostatni raz do niego, że chce pogadać i jak się nie odezwie to zacznę pić z samotności... (oczywiście żart), ale co ja mam myśleć?????????????? Niech ktoś da mi kopa porządnego, bo ja muszę jego nr skasować, a bardzo nie chcę bo podoba mi się gnojek.... Dołączył: 2011-07-26 Miasto: Kożuchów Liczba postów: 199 19 czerwca 2012, 20:41 Dzięki wszystkim za kubeł zimnej wody tego było mi trzeba już mnie nosiło, żeby powrócić kopię zapasową i zadzwonić do niego i poprosić o rozmowę, ale dzięki waszym komentarzom zrozumiałam, że i tak to wszystko nie ma sensu. W życiu byłam tylko z jednym człowiekiem który okazał się psychopatą który zniszczył mnie i mojego syna. Takie jest życie kto ma miękkie serce musi mieć twardą dupę. A ja naiwna myślałam, że to przeznaczenie, że on, że w takiej sytuacji... Nie ukrywam, że nie posiadam kompleksów co do swego wyglądu, na powodzenie też narzekać nie mogę, ale nie szukam nikogo, a myślałam że D. . jest właśnie tym pisanym dla mnie... Naiwna blondynka ze mnie, farbowana no ale cóż...takie jest życie. Postanowiłam, że teraz trochę poszaleję(poproszę młodszą siostrę o opiekę nad moim synem) i do zabawy muszę nadrobić sporo straconych lat swego życia... puckolinka 19 czerwca 2012, 20:49 nie jest powiedziane że on się nie odezwie, masz syna może się wystraszył zobowiązania? może potrzebuje czasu żeby sobie to uświadomić pamiętaj że związek z kobietą która ma dziecko to jednak odpowiedzialność Dołączył: 2012-06-04 Miasto: Warszawa Liczba postów: 1802 19 czerwca 2012, 21:33 Myślę, ze go wystraszyłaś. Skoro już na początku mówisz, że szukasz czegoś na poważnie, nie na noc. Facet wolałby pewnie Cie lepiej poznać bez nacisku, że z tego koniecznie musi coś wyjść albo tylko zmarnuje Twój czas i zrani Ciebie i dziecko. Wolał zrezygnowac już na początku, zamiast dawać Ci swoim byciem zapewnienie, że to dla niego początek czegoś pisz więcej. Może otrzeźwieje i sam napisze. A jak nie, to znajdzie się inny. Dołączył: 2010-05-12 Miasto: Między Niebem A Ziemią Liczba postów: 4748 19 czerwca 2012, 21:42 Nie obraz sie,bo nie pisze tego złosliwie ale przejrzalam Twoje posty na forum i...Po 1 uwazam,ze jestes bardzo niedojrzała jak na swoj wiekP 2 w ciagu 2 m-cy to juz drugi facet,ktorym jestes az tak zauroczona(widziałam Twoj post o koledze z pracy,ze cos do niego czujesz od X czasu)A teraz znowu ten policjant...Ewidentnie chcesz miec u boku kogos bliskiego-ZA WSZELKĄ CENĘ!Ten twoj policjant ma dopiero 24 lata,chcial Ci pomoc w ciezkich chwilach i najnormalniej w swiecie wystraszyl sie Twoich deklaracji i dziecko,Twoj ex to psychopata wiec moze to za duzo dla rada-daj sobie juz spokój,facet nie odpisuje i zadne wymówki go nie usprawiedliwiaja-to chyba oczywiste?Kazdy znalazlby tą minute na napisanie wiadomości,a on nawet nie daje znaku dorosła,masz dziecko i przyjmij to do świadomości,a zycie toczy sie dalej. Hebe34 19 czerwca 2012, 21:49 kochana polecam Ci z calego serca ksiazke : jemu na tobie nie zalezy! czytałam tą ksiazkę . Również polecam... Dołączył: 2009-09-22 Miasto: Mordor Liczba postów: 2147 19 czerwca 2012, 22:00 wieje desperacja na kilometry, a nikt nie lubi takich ludzi. Szczegolnie w relacjach mesko-damskich; zwyczajnie Go wystraszylas. Nastepnym razem na drugim z jakims mezczyzna spotkaniu nie zwierzaj sie z intymnego zycia, ani z tego ze szukasz meza. I nie traktuj kazdego mezczyzny, ktory z Toba rozmawia jako potencjalnego partnera na cale zycie, bo to tylko rozmowa i o ile dla Ciebie moze znaczyc ze w myslach ubierasz sie w slubna suknie, dla tej drugiej strony moze byc tylko mila rozmowa podczas ktorej nie trzeba od razu klasc kawy na lawe i leciec do sedna w stylu 'szukam powaznego zwiazku" - poznajac kogos NIE WIESZ jak sie potoczy znajomosc, wiec nie ma co sie odpuscisz troche i nie bedziesz taka pokrzywdzona bidulka co pragnie meskiego ramienia, to pewnie znajdziesz kogos kto nie wycofa sie po drugim spotkaniu. Dołączył: 2009-05-18 Miasto: Rajskie Wyspy Liczba postów: 86171 19 czerwca 2012, 22:08 Co się dziwić, kobieta miała ciężkie życie z facetem, z tego co opisuje, i to jest wręcz podręcznikowe zachowanie- facet zrównał jej poczucie wartości z ziemią, dlatego teraz, w każdym, kto pojawi się w jej życiu będzie doszukiwać się zbawiciela- wręcz wyolbrzymiać jego cnoty i robić z niego oh i ah. I nie dziwię się, bo pewnie każdy będzie lepszy, ale ślepe zaufanie nie jest jak mówisz, musisz teraz zacząć żyć własnym nową miłość jeszcze przyjdzie czas, to, że będziesz bez faceta nie ma znaczenia,bo Ty musisz sobie pokazać, że jesteś silna, i że sobie musisz szukać na siłę, miłość sama przyjdzie w odpowiednim momencie. Dołączył: 2012-04-27 Miasto: Liczba postów: 1209 19 czerwca 2012, 22:20 puckolinka napisał(a):facet ewidentnie nie chce ciągnąć znajomości a jeśli chcesz zachować twarz to daj sobie spokój bo w jego oczach się kompromitujesz Dołączył: 2011-07-26 Miasto: Kożuchów Liczba postów: 199 19 czerwca 2012, 22:21 Ja już nie mam siły być silna... Łatwo jest kogoś oceniać jak się nie zna jego sytuacji. Napisałam ten post po to żeby dostać kopniaka, otrzeźwić swój umysł, a tu proszę że niedojrzała jestem hahaha Ci którzy tak mnie oceniają nie wiedzą jak szybko musiałam dojrzeć żeby samemu wychowywać dziecko, skończyć technikum, znaleźć pracę, zrobić prawo jazdy, skończyć studia, kupić samochód i mieszkanie :D mam 27 lat 9 letniego syna i wszystko to co wymieniłam, brakuje mi kogoś, miłości i uczucia. Większość z Was ma rację, a to że ja mam mętlik w głowie to tylko wiąże się z brakiem wsparcia, czułości od drugiej osoby... Mam nadzieję, że większość z Was mnie rozumie... " Co mnie nie zabije to wzmocni" Dołączył: 2007-08-27 Miasto: Hamak Liczba postów: 10059 19 czerwca 2012, 22:24 justa133 napisał(a):Ja już nie mam siły być silna... Łatwo jest kogoś oceniać jak się nie zna jego sytuacji. Napisałam ten post po to żeby dostać kopniaka, otrzeźwić swój umysł, a tu proszę że niedojrzała jestem hahaha Ci którzy tak mnie oceniają nie wiedzą jak szybko musiałam dojrzeć żeby samemu wychowywać dziecko, skończyć technikum, znaleźć pracę, zrobić prawo jazdy, skończyć studia, kupić samochód i mieszkanie :D mam 27 lat 9 letniego syna i wszystko to co wymieniłam, brakuje mi kogoś, miłości i uczucia. Większość z Was ma rację, a to że ja mam mętlik w głowie to tylko wiąże się z brakiem wsparcia, czułości od drugiej osoby... Mam nadzieję, że większość z Was mnie rozumie... " Co mnie nie zabije to wzmocni"ja nie oceniam, poniewaz sama miałam taki moment w życiu, że każdego faceta traktowałam jak "przyszłego męża";) nawet cham i łajdak taki siedział w mojej głowie przez miesiąc, no bo jednak przez chwilkę potrafił być milutki, więc może dać mu kolejną szansę, może to jednak ma być on, może trzeba walczyc, w pewnym momencie bylo mi wszystko jedno kim facet jest, raz nawet przez chwile bylam z chlopakiem od ktorego mnie po prostu odrzucalo. wszystko po to, zeby choc przez chwile poczuc sie adorowaną, kochaną. sXSO2.